Data publikacji: 2014-03-30
Oryginalny tytuł wiadomości prasowej: Wnętrza przyjazne osobom uczulonym na roztocza
Kategoria: LIFESTYLE, Dom
O tym, jak uciążliwe może być życie alergików wrażliwych na otaczające je roztocza, zapewne wielu z nas miało okazję się przekonać. Łzawienie oczu, katar, nieżyt nosa to tylko kilka z wielu możliwych objawów.
O tym, jak uciążliwe może być życie alergików wrażliwych na otaczające je roztocza, zapewne wielu z nas miało okazję się przekonać. Łzawienie oczu, katar, nieżyt nosa to tylko kilka z wielu możliwych objawów. Przygotowując swoje mieszkanie do remontu warto zatem wziąć pod uwagę potrzeby najbliższych i zdecydować się na użycie materiałów przyjaznych osobom szczególnie wrażliwym.
Wbrew pozorom, w dzisiejszych czasach alergia na kurz stanowi dość powszechny problem. Nic więc dziwnego, że producenci materiałów do wykańczania ścian w swojej ofercie coraz częściej umieszczają produkty dedykowane osobom z tego typu uczuleniami. Wśród wyrobów tych znajdują się zarówno tynki, farby, jak i tapety.
Tynki? Tylko gładkie
– Stojąc przed wyborem tynku, którym pokryjemy ściany w domu czy mieszkaniu alergika cierpiącego z powodu roztoczy, swoją uwagę powinniśmy skierować przede wszystkim w stronę tynków gipsowych – mówi Paweł Kwaśniewski z firmy Tack Elewacje i Wnętrza.
Materiały te tworzą bowiem gładką powierzchnię, na której kurz osadza się w znacznie mniejszym stopniu. Nie bez znaczenia pozostają także ich właściwości fizyczne. Tynki gipsowe budują odpowiedni mikroklimat, w razie potrzeby wchłaniając wilgoć lub zwracając ją do otoczenia.
W procesie wykańczania lub odnawiania pomieszczeń z całą pewnością powinniśmy za to unikać stosowania zwykłych tynków cementowo-wapiennych lub mineralnych.
Zwłaszcza te ostatnie, z uwagi na zawarte w nich ziarenka piasku, dają bowiem efekt powłoki o nierównej powierzchni. A zbierające się na nich pyłki czy roztocza mogą powodować nasilenie objawów alergicznych.
– Generalnie przyjmuje się, że osoby uczulone powinny unikać płaszczyzn fakturowanych i tynków strukturalnych, z uwagi na trudność utrzymania ich w czystości. Gładkie ściany przyciągają zdecydowanie mniej kurzu, dobrym pomysłem jest więc zastosowanie np. płyt gipsowo-kartonowych – dodaje przedstawiciel Tacka.
Farby przyjazne alergikom
Tynki to oczywiście jednak nie wszystko. Ściany należy bowiem nie tylko wykończyć, ale i w indywidualny sposób ozdobić. Tu z pomocą przychodzą nam zwykle farby przeznaczone dla osób nadwrażliwych.
– Alergicy uczuleni na kurz powinni wybierać przede wszystkim farby wodorozcieńczalne. Wśród nich największym zainteresowaniem cieszą się emulsje, których podstawowym składnikiem są żywice akrylowe, lateksowe czy też winylowe – wyjaśnia Paweł Kwaśniewski.
Popularność tego typu wyrobów wynika głównie z ich cech charakterystycznych. Tworzą one bowiem jednorodne, trwałe i odporne na zabrudzenia powierzchnie, które jednocześnie pozostają paroprzepuszczalne. Ich dodatkową zaletę stanowi krótki czas schnięcia i łatwość nakładania.
Innym, coraz rzadziej spotykanym wyjściem, jest stosowanie farb krzemianowych, do produkcji których używa się głównie naturalnych substancji. Ich minusem jest jednak tworzenie porowatych powierzchni, na których zdecydowanie łatwiej osadza się wszelki pył czy roztocza.
– W sklepach znaleźć możemy także, dedykowane dla alergików, niezawierające żadnych substancji uczulających farby wodne. Rozpoznać je możemy po znajdującej się na opakowaniu rekomendacji Polskiego Towarzystwa Alergologicznego – podpowiada reprezentant Tack Elewacje i Wnętrza.
Tapety też wchodzą w grę
Osoby szczególnie wrażliwe na krążący w powietrzu i osiadający na różnych powierzchniach kurz nie są zdane jednak wyłącznie na przyozdabiane ścian farbami. Innym wyjściem bowiem jest użycie racjonalnie wybranych tapet.
Najlepszym rozwiązaniem w przypadku alergików będzie zastosowanie dekoracji papierowych. Te bowiem charakteryzują się przeważnie gładką i niezwykle łatwą w utrzymaniu w czystości powierzchnią.
– Powinniśmy pamiętać przy tym, że tapet tych nie powinniśmy stosować w łazienkach, pralniach czy suszarniach, czyli w pomieszczeniach, w których wilgotność powietrza przekracza 70%. W takich warunkach preparaty grzybobójcze i hamujące rozwój pleśni zawarte w kleju przestają działać, powstaje więc środowisko przyjazne do rozwoju wszelkiego rodzaju mikroorganizmów – zauważa Kwaśniewski.
Oprócz tego, w ofercie większości producentów alergicy znaleźć mogą także tapety specjalne, pokryte substancjami o właściwościach aseptycznych, które zapobiegają powstawaniu, rozwojowi i rozprzestrzenianiu się szkodliwych drobnoustrojów.
źródło: Biuro Prasowe
Załączniki:
Hashtagi: #LIFESTYLE #Dom