W listopadzie liczba ogłoszonych postępowań o zamówieniu publicznym po raz kolejny spadła, wyłącznie jednak za przyczyną zmniejszenia się zapotrzebowania na prace budowlane. Instytucje sektora publicznego z ogłoszeniem kolejnych przetargów budowlanych czekają na wiosnę, tymczasem szykują się intensywnie do sezonu świątecznego oraz czynią zakupy usług i towarów na nadchodzący rok. Jednak analiza szczegółów zamówień przetargowych zmusza do zwątpienia w rodzaj nadchodzących świąt. Na szczycie rankingu wzrostów względnych znalazły się bowiem przetargi na dostawę… jaj. Nadchodzą więc święta Bożego Narodzenia czy Wielkanocne?
Rytm zamówień publicznych wyznacza kalendarz, a właściwie związana z nim aura. Miesiące zimowe to czas spowolnienia na wszelkich budowach – czy to dużych, infrastrukturalnych (jak na przykład drogi) czy mniejszych. Liczba ogłaszanych postępowań o udzielenie zamówień publicznych w segmencie budowlanym corocznie zaczyna spadać z początkiem jesieni, osiągając w listopadzie-grudniu maksimum spadków względnych.
Dużych spadków w „budowlance” nie były w stanie skompensować dwie pozostałe kategorie zamówień – dostaw towarów oraz usług. Wprawdzie miesięczne wzrosty względne w tych obu segmentach były dość znaczne, jednak całkowity bilans jest niestety ujemny.
Analiza struktury zamówień przetargowych pokazuje, że jednostki sektora publicznego intensyfikują przygotowania do nadchodzącego roku. Ogłaszane są zamówienia na dostawy usług oraz towarów mające wpływ na całoroczną pracę instytucji. Mowa głównie o dostawach różnego rodzaju artykułów spożywczych, paliw, usług ubezpieczeniowych, ochroniarskich, pocztowych, sprzątania czy wywozu odpadów.
Spadki w „budowlance”. I tylko tam
Dane, opracowane na podstawie ogłoszeń pochodzących z Biuletynu Zamówień Publicznych publikowanych w serwisie www.Przetargi.eGospodarka.pl, pokazują że w listopadzie 2010 roku liczba ogłaszanych zamówień publicznych spadła względem poprzedniego miesiąca o 5,4 procent. Za wspomniany spadek odpowiedzialny jest wyłącznie segment budowlany, w którym wystąpił w relacji miesięcznej poważny, niemal 56-procentowy spadek publikowanych ogłoszeń przetargowych.
W listopadzie w Biuletynie Zamówień Publicznych pojawiło się 16 tys. 201 ogłoszeń, wobec 17 tys. 124 miesiąc wcześniej, 18 tys. 63 we wrześniu, 15 tys. 942 ogłoszeń w sierpniu, 18 tys. 161 ogłoszeń w lipcu i 16 tys. 817 w czerwcu.
Pomimo sezonowego spadku dostawcy usług oraz towarów współpracujący z sektorem publicznym nie mają jednak powodów do narzekania. W przedostatnim miesiącu można się już bowiem pokusić o podsumowanie całego roku. A to nie wypada źle – od początku roku ogłoszono bowiem o ponad 24 procent więcej postępowań o udzielenie ZP niż rok wcześniej. W okresie styczeń-listopad 2009 roku w BZP pojawiły się łącznie 134 tysięcy 43 ogłoszenia, w ciągu jedenastu miesięcy roku bieżącego było to już 166 tys. 426 ogłoszeń.
Po głębokim ubiegłorocznym załamaniu, podczas którego instytucje publicznego radykalnie i nieco chaotycznie redukowały swoje zamówienia, w tym roku nastąpiło mocne i zauważalne odbicie. Po konfitury z publicznego stołu mogło zaś się ubiegać już więcej firm, bowiem już pod koniec pierwszego kwartału 2010 ponownie ruszyły zakupy oraz inwestycje.
Niestety właściciele oraz pracownicy przedsiębiorstw dla których sektor publiczny jest jedynym albo największym odbiorcą ich usług nie mogą optymistycznie patrzeć na nadchodzący rok. Dotyczy to zwłaszcza firm z sektora budowlanego.
Przyjęty ostatnio przez Sejm budżet Państwa na rok 2011 zwiększa obciążenia podatkowe, przy jednoczesnym ograniczeniu niektórych inwestycji. Rządzący zdecydowali się na ograniczenie finansowania niektórych inwestycji – głównie drogowych. Zapowiadane wcześniej szumnie autostrady powstaną – tradycyjnie już – nieco później, i może niekoniecznie będą autostradami.
Finanse państwa czeka w najbliższych latach mocne zaciskanie pasa, możliwe są dalsze podwyżki obowiązkowych danin, przy redukcji wydatków.
Rodzimy budżet ze swoimi problemami nie jest jednak osamotniony. W chorobie finansów publicznych nie jesteśmy już samotną zieloną wyspą, bowiem rak toczący wydatki państwowe innych państw Unii Europejskiej trawi również i nasze finanse. Wydajemy za dużo, struktura wydatków nie jest prorozwojowa, a zobowiązania (długi) państwowej kasy rosną w zastraszającym tempie. W Nowym Roku dla naszej gospodarki i kraju pozostaje tylko życzyć sobie, by nie doszło do gwałtownego załamania finansów publicznych, z jakim mamy już do czynienia w coraz większej liczbie krajów jeszcze niedawno przyjmowanych u nas za wzór dynamicznego rozwoju.
Dostawy usług oraz towarów ratują sytuację
W listopadzie – jak już wspomniano wcześniej – przyrost liczby ogłoszeń względem października zanotowano w dwóch z trzech klasyfikowanych kategorii zamówień publicznych. Poważnie spadła liczba ogłoszeń w sektorze remontowo-budowlanym, jednak wzrost w dwóch pozostałych kategoriach (dostaw towarów oraz usług) umożliwił znaczne osłabienie skali spadku ogólnej liczby zamówień.
W relacji miesięcznej, w listopadzie 2010 roku największą dodatnią zmianę względną zanotowano w kategorii dostaw towarów. W listopadzie w Biuletynie Zamówień Publicznych ukazało się 8 tys. 281 ogłoszeń w tej kategorii, wobec 6 tys. 794 ogłoszeń miesiąc wcześniej, co przekłada się na przyrost o niemal 22 procent. Dodatnią zmianę względną liczby ogłoszeń o ZP w listopadzie zanotowano również w kategorii dostaw usług. W listopadzie 2010 zamówień z tej kategorii dotyczyło 5 tys. 718 ogłoszeń, o 7 procent więcej niż miesiąc wcześniej.
Wspomniana już „budowlanka” zanotowała miesięczny spadek o 55,87 procent, do poziomu 2 tys. 202 ogłoszeń.
– Miesiące jesienne i zimowe to sezon martwy w budownictwie, dlatego znaczne spadki w tym segmencie to nie budzące niepokoju, okresowe zjawisko. Wczesną wiosną liczba zamówień budowlanych znów znacznie rosnąć, osiągając tradycyjnie maksimum w miesiącach letnich. Może ze względu na dość mocną napięty budżet państwa przyszłoroczna skala niektórych inwestycji będzie nieco mniejsza, ale – o ile nie dojdzie do żadnych nieprzewidzianych perturbacji – to nie należy moim zdaniem oczekiwać poważnego osłabienia skali zamówień publicznych w tym segmencie – mówi Beata Szkodzin, wydawca serwisu eGospodarka.pl. – W dwóch pozostałych kategoriach uwzględnianych w naszym zestawieniu, czyli dostawach usług oraz towarów wyniki są wyraźnie dodatnie. To również zjawisko typowo sezonowe, koniec roku oznacza z jednej strony zamknięcie bieżących budżetów, więc i konieczność wydania środków w tym roku, z drugiej strony to czas ogłaszania zamówień na niektóre towary czy usługi niezbędne do bieżącego funkcjonowania instytucji w ciągu całego przyszłego roku. Instytucje po prostu szykują się do nowego roku – dodaje Beata Szkodzin.
Duże miasta: nad kreską, pod kreską
W listopadzie 2010 roku, spośród klasyfikowanych w raporcie opracowanym przez serwis www.eGospodarka.pl 59 dużych i średnich ośrodków miejskich, wzrost liczby ogłoszeń o udzielenie zamówienia publicznego odnotowano w 24 miastach, w jednym mieście liczba ogłoszeń względem września się nie zmieniła (Zabrze), w pozostałych – zanotowano spadki.
Miesięczne zmiany względne (listopad względem października) liczby ogłoszeń o postępowaniu w ramach ZP wykazały się bardzo znaczną rozpiętością i wahały się od +91,3 proc. (Rawicz) do -53,66 proc. (Limanowa).
W liczbach bezwzględnych, pierwsze miejsce tradycyjnie piastuje największy w kraju Ośrodek miejski, czyli Warszawa. W listopadzie 2010 roku ze stolicy pochodziło 2 tys. 25 ogłoszeń o postępowaniu w sprawie ZP, o 14,73 procent więcej niż w październiku.
Z zajmującego w listopadzie drugie miejsce Krakowa pochodziło 787 ogłoszeń, co oznacza wzrost względem miesiąca poprzedniego o 7,66 procent. Z Wrocławia, zajmującego trzecią lokatę w rankingu, pochodziło w listopadzie 512 ogłoszeń. Stolica Dolnego Śląska zanotowała jednak niestety miesięczny spadek o 6,4 procent.
Czwarty na liście Poznań, w listopadzie osiągnął poziom 473 ogłoszeń, co oznacza miesięczny spadek o 6,15 procent.
Na kolejnych miejscach znalazły się Łódź (423 ogłoszone postępowania o ZP, miesięczny wzrost o 1,93 proc.), Katowice (368 ogłoszeń, spadek o 8 proc.), Lublin (283; -9 proc.), Gdańsk (275; -2,14 proc.), Szczecin (270; -15,9 proc.).
W grupie większych miast rekordzistką zmian względnych po dodatniej stronie okazała się Bydgoszcz – w listopadzie ogłoszono tam 17,47 procent więcej zamówień niż miesiąc wcześniej. Na przeciwległym biegunie znalazła się Zielona Góra, z miesięcznym spadkiem względnym w wysokości niemal 28 procent.
Województwa: spadki prawie wszędzie
W listopadzie 2010 roku liczba ogłoszeń o postępowaniach o udzielenie ZP spadła w trzynastu spośród szesnastu województw.
Nad kreską znalazły się województwa mazowieckie (przyrost liczby ogłoszeń względem października o 4,87 procent), kujawsko-pomorskie (+2,23 procent) oraz warmińsko-mazurskie (1,46 proc.).
Największe spadki wystąpiły w woj. lubelskim (w listopadzie spadek względem października o 21,28 procent), świętokrzyskim (-15,82 procent), zachodniopomorskim (-13 procent) oraz podkarpackim (-1141 procent).
W liczbach bezwzględnych pozycję lidera zajęło – za sprawą Warszawy – tradycyjnie już woj. mazowieckie (3 tys. 102 ogłoszenia). Za nim uplasowało się śląskie (1 tys. 659 ogłoszeń), małopolskie (1 tys. 542), wielkopolskie (1 tys. 269) oraz dolnośląskie (1 tys. 212).
Żywność popularna. Jaja szczególnie
W listopadzie 2010 roku w Biuletynie Zamówień Publicznych – pomimo znacznego miesięcznego spadku (o 49,95 procent) – nadal najczęściej pojawiały się zamówienia na roboty budowlane (469 ogłoszeń). Wzrosło i utrzymywało się na wysokim poziomie zapotrzebowanie na różnego rodzaju sprzęt komputerowy (komputery przenośne, drukarki laserowe, monitory).
Analiza miesięcznych zmian względnych liczby zamówień na konkretne towary czy usługi potwierdza wspomniany już efekt końca roku i przygotowań do roku nadchodzącego. W listopadzie instytucje sektora publicznego znacznie zwiększyły zapotrzebowanie na usługi związane z zapewnieniem bieżącego funkcjonowania w przyszłym roku. Dlatego też wśród liderów miesięcznych zmian względnych znalazły się takie pozycje jak usługi pocztowe (w ciągu miesiąca liczba ogłoszeń przetargowych na nie wzrosła o niemal 330 procent), usługi wywozu odpadów (+184 procent), ubezpieczenia (w zależności od segmentu ubezpieczeń od +130 do +174 procent), usługi sprzątania (+148 procent), usługi ochroniarskie (+113 procent).
Rekord miesięcznych wzrostów wystąpił jednak w zupełnie innym obszarze. W ciągu miesiąca najbardziej przybyło ogłoszeń związanych z dostawami żywności. I tak w kategorii „żywność, napoje, tytoń i produkty pokrewne” miesięczny przyrost liczby ogłoszeń wyniósł aż 434 procent! Ciekawym zjawiskiem jest nagły wzrost zapotrzebowania na… jaja. W listopadzie zapotrzebowanie na dostawy tych produktów nabiałowych o drobiowym rodowodzie, liczone liczbą ogłoszeń przetargowych, wzrosło aż o 280 procent! W obliczu tych danych można zwątpić, czy najbliższe święta to aby na pewno Boże Narodzenie. Duże wzrost zapotrzebowania na jaja mogły by wskazywać raczej na Wielkanoc…
Oczywiście wzrost apetytu (rozumiany niemal dosłownie) sektora publicznego jest nieco szerszy i dotyczy „różnych produktów spożywczych” (miesięczny przyrost liczby ogłoszeń o 263 procent), „mięsa i produktów mięsnych” (+258 procent), „pieczywa, wyrobów piekarskich i ciastkarskich” (+164 procent) oraz warzyw i owoców (+151 procent). Oczywiście znaczne przyrosty w tej kategorii nie są spowodowane nagłym atakiem głodu w instytucjach publicznych – to po prostu efekt planowania na przyszły rok dostaw do stołówek czy bufetów.
Nadal występuje tendencja wzrostowa w zapotrzebowaniu na talony zakupowe – w listopadzie ogłoszeń takich było niemal 160 procent więcej niż miesiąc wcześniej. Oczywiście listopadowy wzrost nie dorównuje temu sprzed miesiąca. W październiku bowiem liczba ogłoszeń na dostawę talonów wzrosła względem września o 1.200 (tysiąc dwieście) procent! Cóż, przed Świętami instytucje publiczne zdecydowały się wesprzeć niezbyt wysokie pensje swoich szeregowych pracowników dodatkowymi talonami zakupowymi.
* * * * * * * * * * * * * * * * *
O eGospodarka.pl
eGospodarka.pl (www.egospodarka.pl) to praktyczny poradnik Internetu dla małych i średnich przedsiębiorstw. Serwis udostępnia m.in. bezpłatną bazę przetargów publicznych, oferty pracy w Polsce i za granicą, porady z prawa pracy, podatków i rachunkowości, komentarze gospodarcze i finansowe, kursy walut, bezpłatne wzory dokumentów i formularzy, aktualności ze świata IT oraz najnowsze raporty i prognozy. Przedsiębiorcy znajdą w serwisie eGospodarka.pl narzędzia porównawcze, wyszukiwarki i kalkulatory.
Misją serwisu jest dostarczanie praktycznych informacji i narzędzi oraz pomoc w podejmowaniu decyzji dotyczących zaistnienia firmy w Internecie. Najczęściej odwiedzane przez użytkowników są działy: Firma, Podatki, Prawo, Praca i Przetargi.
Według badania Megapanel we wrześniu 2010 roku serwis eGospodarka.pl zanotował ponad 1 mln 571 tys. użytkowników, co stawia go w ścisłej czołówce najlepszych serwisów biznesowych. Dział www.przetargi.eGospodarka.pl we wrześniu odwiedziło ponad 198 tysięcy osób.
Przydatne linki:
http://www.egospodarka.pl
http://www.przetargi.egospodarka.pl
http://www.przetargi.egospodarka.pl/prawo_zamowien_publicznych