Data publikacji: 2018-10-04
Oryginalny tytuł wiadomości prasowej: Sprzątanie od A do Z. Co wybrać do warsztatu i domu?
Kategoria: LIFESTYLE, Dom
Pracować trzeba mądrze, a nie ciężko. Jak więc skutecznie, sprawnie i bez wielkiego zmęczenia posprzątać nasze otoczenie? To proste – wystarczy sięgnąć po pomoc specjalistów w tej dziedzinie.
Pył, okruszki, skrawki – wszystko to trudno zebrać. A mnóstwo takich śmieci pojawia się w domu w czasie remontu, czy w warsztacie, w którym pracowaliśmy np. nad nowymi meblami. Dla poczciwego, domowego odkurzacza może to być zadanie ponad siły (zatkane filtry czy przegrzany silnik). Żeby więc nie padł ofiarą wielkiego sprzątania, warto go wyręczyć, sięgając po jego większego i silniejszego kuzyna – profesjonalny odkurzacz warsztatowy (np. Starmix NSG uClean ADL-1445 EHP). To urządzenie, które wesprze zarówno każdego, kto zawodowo zajmuje się wykańczaniem wnętrz, jak i właściciela domu, który jest fanem majsterkowania.
– Można nim odkurzać zarówno na sucho, jak i na mokro. Poza tym nie trzeba wymieniać filtrów, bo znajdujący się w środku poliestrowy filtr wystarczy oczyścić – mówi Radosław Koźba, ekspert technologii czyszczenia w Lange Łukaszuk. – Co istotnie, czyszczenie odbywa się półautomatycznie – jest sterowane czujnikiem przepływu powietrza. Wszystko dzieje się w czasie przerwy w pracy. Filtr można też po prostu umyć pod wodą – dodaje.
Ta maszyna jest wyposażona w wydajny silnik, intuicyjny panel sterujący, płynną regulację siły ssania i duży, 45-litrowy zbiornik z tworzywa sztucznego. Wygodną pracę umożliwia też kilka innych rozwiązań:
Chwyt do wygodnego opróżniania zbiornika
Gniazdo do podłączenia elektronarzędzia z automatycznym startem
Płynną regulację siły ssania, zwiększającą komfort pracy
Wystarczy zainstalować wąż ssący do wylotu powietrza, by wykorzystać odkurzacz jako dmuchawę.
Filtr wychwytuje 99,9 proc. pyłów!
Jak używać zamiatarki?
Teraz, jesienią, inny problem może spędzać sen z powiek właścicieli domów i posesji: konieczność częstego zamiatania podjazdów, chodników i ścieżek w ogrodzie. Oczywiście, można ćwiczyć mięśnie, systematycznie machając miotłą. Można też zrobić to szybciej i sprawniej. – Kostka brukowa, asfalt, płytki podłogowe – dla zamiatarki ręcznej rodzaj nawierzchni nie ma znaczenia: sprawdzi się w każdych warunkach – podpowiada Radosław Koźba. – W przypadku modeli takich, jak Starmix 355, dwie odporne na ścieranie szczotki oraz wałek poprzeczny, obracają się w przeciwnych kierunkach, pozwalają skutecznie zebrać wszystkie śmieci i wrzucić je do zbiornika o pojemności 25 litrów. Ten zaś jest łatwy do opróżnienia – wyjaśnia.
Zamiatarka skutecznie zbiera zarówno suche, jak i mokre nieczystości, większe i mniejsze. Nie oprą się jej ani małe patyki, ani świeżo skoszona trawa, ani puszki po napojach. – Doskonale rodzi sobie z zabrudzeniami z ciasnych zakamarkach chodników i przy ich krawędziach – mówi ekspert z Lange Łukaszuk. – Dzięki jej prostej budowie i łatwej obsłudze wprawiona osoba w ciągu godziny może posprzątać nawet 1600 metrów kwadratowych powierzchni. Łatwo to urządzenie konserwować, bez problemów też znajdziemy miejsce na jej przechowywanie – zapewnia. Zamiatarka szczególnie sprawdza się tam, gdzie trzeba wysprzątać większe powierzchnie, nie posiadając źródła prądu i mając do uprzątnięcia odpady różnego gabarytu.
Czym sprzątać ogród?
Ciemne zakamarki gdzieś pod krzewami, w kącie ogrodu – to miejsca newralgiczne. Gromadzące się tam liście, źdźbła wyschniętej trawy, patyki i piach trudno posprzątać. Ale „trudno” nie znaczy „niemożliwe”. – Tu w sukurs przychodzi zmyślny specjalista od ogrodowych odpadków, jakim jest 40 V dmuchawa z funkcją odkurzacza Greenworks. Dzięki akumulatorowi możemy pracować wszędzie, nie dbając o to, czy mamy dostęp do prądu z sieci – mówi Marcin Salata, ekspert ds. narzędzi ogrodowych i akumulatorowych w Lange Łukaszuk. – To zmyślne urządzenie: najpierw silnym strumieniem powietrza możemy wydmuchać wszystkie śmieci z zakamarków, a potem, dzięki odkurzaczowi, sprawnie je pozbierać. Co więcej, funkcja mulczowania pozwala od razu rozdrobnić pozbierane, uschłe liście, dzięki czemu zajmują niej miejsca – tłumaczy.
Myjka na trudne zabrudzenia
Jest jednak taki rodzaj zabrudzeń, z którym wymienione już urządzenia sobie nie poradzą: nalot na podjazdach i chodnikach, tłuste plamy i pozostałości uczty grillowej na tarasie, grill niestarannie czyszczony przez cały sezon. Porażka? W żadnym wypadku – tu można wezwać na pomoc eksperta od zadań specjalnych. – Z tymi wszystkimi uciążliwymi zabrudzeniami bez kłopotu poradzi sobie kompaktowa, akumulatorowa myjka ciśnieniowa 40 V Greenworks – zapewnia Marcin Salata. – Można powiedzieć, że z nią sprzątanie staje się przyjemnością. Jest wyposażona w 6-metrowy wąż i 20-litrowy zbiornik na wodę. Można też korzystać z wody z podłączonego węża. Ciśnienie robocze 70 barów pozwala wszystko dokładnie wyczyścić. Również rowery ubłocone po intensywnym, letnim sezonie – uśmiecha się ekspert.
Nawet więc kiedy żywi domownicy unikają zaangażowania w jesienne sprzątanie, ci mechaniczni nigdy nie odmówią pomocy.
źródło: Biuro Prasowe
Załączniki:
Hashtagi: #LIFESTYLE #Dom