Data publikacji: 2018-10-22
Oryginalny tytuł wiadomości prasowej: Rozpoczął się sezon grzewczy. Uwaga na pożary!
Kategoria: LIFESTYLE, Dom
• Wady lub nieprawidłowa eksploatacja urządzeń grzewczych to przyczyny niemal połowy pożarów obiektów mieszkalnych. • Liczba pożarów domów i mieszkań stale rośnie: w 2017 roku było ich o 4,5 tys. więcej niż 5 lat temu. • Przed skutkami pożaru można chronić się ubezpieczeniem.
Wady lub nieprawidłowa eksploatacja urządzeń grzewczych to przyczyny niemal połowy pożarów obiektów mieszkalnych – wynika z danych Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej (KG PSP).
Liczba pożarów domów i mieszkań systematycznie rośnie: w ubiegłym roku było ich o 4,5 tys. więcej niż 5 lat temu.
Działania ognia nie zawsze da się uniknąć, ale przed skutkami pożaru można chronić się ubezpieczeniem.
W październiku rozpoczął się sezon grzewczy. Ten trwający kilka miesięcy okres to czas największego zagrożenia pożarowego. Ze statystyk KG PSP wynika bowiem, że aż 44% pożarów obiektów mieszkalnych w Polsce spowodowanych jest nieprawidłową eksploatacją lub wadami urządzeń grzewczych – przede wszystkim tych na paliwa stałe (np. węgiel, drewno), ale również elektrycznych czy gazowych. Warto pamiętać, że nawet największa ostrożność i stosowanie systemów zabezpieczeń nie dadzą gwarancji, że do pożaru nie dojdzie.
Widać to w coraz gorszych niestety statystykach. Liczba pożarów w jedno- i wielorodzinnych budynkach systematycznie rośnie. W zeszłym roku w Polsce doszło w nich do 27,9 tys. zdarzeń. To o 1,1 tys. więcej niż rok wcześniej i aż 4,5 tys. więcej w porównaniu z wynikiem sprzed 5 lat. W 2017 roku strażacy najczęściej interweniowali w województwach: mazowieckim (3,5 tys. razy), śląskim (3,4 tys.) i dolnośląskim (3,1 tys.). Najrzadziej w świętokrzyskim (686) i opolskim (768).
– Nie da się ukryć, że pożar to jedno z tych zdarzeń, które niosą potencjalnie największe zagrożenie dla zdrowia i życia właścicieli i użytkowników domów czy mieszkań. Z tego powodu ochrona mienia przed działaniem ognia i innych zdarzeń losowych jest zazwyczaj podstawowym elementem ubezpieczenia nieruchomości. Oczywiście, polisa nie uchroni przed samym działaniem ognia, ale otrzymane od ubezpieczyciela odszkodowanie pozwoli naprawić powstałe zniszczenia, a w skrajnych przypadkach także odbudować dom lub zakupić nową nieruchomość – mówi Andrzej Paduszyński, Dyrektor Departamentu Ubezpieczeń Indywidualnych Compensa TU SA Vienna Insurance Group.
Ryzyko ognia w ubezpieczeniu. To trzeba wiedzieć
Pożar to według ubezpieczeniowej definicji działanie ognia, który powstał bez przeznaczonego do tego celu paleniska lub przedostał się poza palenisko i rozprzestrzenił się o własnej sile. Ochrona nieruchomości obejmuje w takiej sytuacji zarówno konstrukcję budowlaną, jak i elementy stałe, czyli mury, drzwi i okna. Właściciel domu lub mieszkania może włączyć do ubezpieczenia także tzw. ruchomości domowe, a więc takie elementy wyposażenia jak meble, sprzęt RTV/AGD czy przedmioty codziennego użytku (książki, odzież itd.). To ważne, bo wartość wyposażenia wnętrza potrafi niekiedy przewyższać wartość nieruchomości. Ubezpieczeniem można chronić także obiekty przynależące do nieruchomości: piwnicę, garaż, budynek gospodarczy, a nawet antenę satelitarną czy panele słoneczne.
– Wybierając polisę trzeba nie tylko określić, co ma zostać objęte ochroną, ale także precyzyjnie wskazać sumę ubezpieczenia, czyli górną granicę odszkodowania, jakie może zostać wypłacone po pożarze. Powinna ona odpowiadać faktycznej wartości chronionego mienia, tak aby w przypadku nawet całkowitego zniszczenia nieruchomości przez ogień można było ją odkupić lub odbudować wraz z wyposażeniem. Nie warto zaniżać sumy ubezpieczenia – obserwuję, że niektórzy klienci chcą w ten sposób oszczędzić na składce za polisę. To zła decyzja, bo powoduje tzw. niedoubezpieczenie, czyli sytuację, w której najwyższe możliwe odszkodowanie będzie mniejsze niż wartość najwyższej możliwej straty – zauważa Andrzej Paduszyński z towarzystwa ubezpieczeń Compensa.
W momencie zakupu polisy powinniśmy poinformować ubezpieczyciela o stosowanych w mieszkaniu lub domu zabezpieczeniach. Zamontowanie czujników dymu lub ognioodpornych drzwi wpłynie nie tylko na bezpieczeństwo nieruchomości, lecz także pozwoli obniżyć cenę ubezpieczenia. Należy jedynie pamiętać, że wszystkie wskazane ubezpieczycielowi urządzenia powinny być sprawne i włączone, gdy wybuchnie pożar.
LICZBA POŻARÓW W BUDYNKACH JEDNO- I WIELORODZINNYCH
Województwo
2013
2014
2015
2016
2017
Dolnośląskie
2 729
2 531
2 847
3014
3185
Kujawsko-pomorskie
1 178
1 194
1 303
1472
1474
Lubelskie
981
966
995
1115
1188
Lubuskie
1 031
959
1 136
1217
1247
Łódzkie
1 563
1 494
1 476
1475
1537
Małopolskie
1 517
1 503
1 728
1907
1986
Mazowieckie
3 054
3 257
3 353
3500
3569
Opolskie
577
568
656
678
768
Podkarpackie
852
844
993
1076
1282
Podlaskie
774
812
868
864
938
Pomorskie
1 631
1 681
1 719
1776
1758
Śląskie
3 001
2 851
3 182
3429
3406
Świętokrzyskie
481
486
534
607
686
Warmińsko-mazurskie
1 521
1 551
1 550
1678
1724
Wielkopolskie
1 603
1 650
1 834
2037
2262
Zachodniopomorskie
947
874
990
982
946
RAZEM
23440
23221
25164
26827
27956
Dane statystyczne KG PSP [źródło: www.kgpsp.gov.pl]
źródło: Biuro Prasowe
Załączniki:
Hashtagi: #LIFESTYLE #Dom