Dom

Małe społeczności czyli miasta w miastach

Małe społeczności czyli miasta w miastach
Nowoczesne osiedle nie spełnia - jak niegdyś - tylko funkcji sypialni. Oczekiwania mieszkańców rosną i coraz częściej osiedla stają się mini miastami w

Data publikacji: 2018-05-30
Oryginalny tytuł wiadomości prasowej: Małe społeczności czyli miasta w miastach
Kategoria: LIFESTYLE, Dom

Nowoczesne osiedle nie spełnia – jak niegdyś – tylko funkcji sypialni. Oczekiwania mieszkańców rosną i coraz częściej osiedla stają się mini miastami w miastach.

Małe społeczności czyli miasta w miastach LIFESTYLE, Dom - Nowoczesne osiedle nie spełnia - jak niegdyś - tylko funkcji sypialni. Oczekiwania mieszkańców rosną i coraz częściej osiedla stają się mini miastami w miastach.

Nowoczesne osiedle nie spełnia – jak niegdyś – tylko funkcji sypialni. Oczekiwania mieszkańców rosną i coraz częściej osiedla stają się mini miastami w miastach. Takie rozumienie urbanistyki i architektury jest zgodne z ideą smart city oraz ideą miast spójnych z koncepcją zrównoważonego rozwoju. Zmiana modelu miasta przekłada się na nowe rozumienie roli osiedla. Współczesne osiedle to dziś miasto w mieście – ma być dla jego mieszkańców miejscem w którym będą mogli oni realizować swoje pasje, zaspokajać codzienne potrzeby i budować relacje sąsiedzkie.

Idea smart city w początkowym okresie oznaczała miasta, których rozwój napędzany jest przez sektor firm technologicznych. Jednak z czasem pojęcie to zaczęło ewoluować w kierunku wykorzystania technologii do poprawy jakości życia mieszkańców miasta. Drugą powszechną dziś ideą jest idea zrównoważonego rozwoju, która znajduje także odzwierciedlenie w tkance miejskiej. W myśl tej koncepcji, centra mają być wolne od nadmiernej liczby samochodów, tanich parkingów czy tras przelotowych. W centrach  miast powinno znaleźć się miejsce dla przestrzeni społecznej, instytucji kultury czy multifunkcjonalnych kwartałów usługowych.

Ta idea wpływa także na zmianę funkcji osiedli. Stają się one niemal samowystarczalnymi obszarami, w których rozwija się oferta edukacyjna, rozrywkowa czy kulturalna. Ale mają one także być miejscami do życia, co oznacza, że dostępne w nich są w nich także punkty usługowe czy miejsca takie, jak małe rodzinne sklepiki.

Czego dziś oczekujemy od naszego otoczenia? Według Stowarzyszenia Urban Land Institute, niemal 60% przedstawicieli pokolenia Y woli by na ich osiedlu znajdowały się różne typy mieszkań, 62% docenia gdy w ich sąsiedztwie znajdują się również sklepy, gastronomia i przedsiębiorstwa. Dla ponad połowy ważne jest to, by dzielnica w której mieszkają ułatwiała korzystanie z ekologicznych środków transportu, z kolei dla 55% – by mieszkać w bliskiej odległości od komunikacji miejskiej. Dla pokolenia Y niezwykle istotne jest także to, by ich osiedle było funkcjonalne oraz usługowo
i architektonicznie zróżnicowane.

A to już wiesz?  Beckers: subtelne orzeźwienie z pastelami w roli głównej

Ursus – dzielnicą przyszłości?

Ursus, druga najmniejsza dzielnica Warszawy, w ciągu najbliższych dziesięciu lat, stanie się nie do poznania. Jak przewidują władze dzielnicy, w ciągu 10 lat, Ursus będzie zamieszkiwać nawet 100 tysięcy osób.

Dzielnica ta jest chwalona za bezpieczeństwo, coraz lepszą infrastrukturę, dobre połączenia komunikacyjne z centrum i stosunkowo tanie nieruchomości. W rankingu dzielnic Warszawy 2018 przygotowanego przez Otodom, Ursus znalazł się na 10 miejscu. Mieszkańcy docenili w tej dzielnicy sąsiadów (4 miejsce). Doceniono również bezpieczeństwo (5 miejsce) oraz czystość (3 miejsce).

Ursus nie chce być tylko sypialnią Warszawy, dlatego władze dzielnicy wciąż poszukują środków na to, by dzielnica zmieniała się w przyjazne mieszkańcom miejsce. Częściowy wpływ na taką zmianę mają także deweloperzy projektując i budując osiedla, które oferują swym mieszkańcom coś więcej niż samo lokum.

Nowoczesne osiedla powinny budować społeczności lokalne. Sprzyjają temu wspólne przestrzenie, tereny zielone oraz odpowiednia infrastruktura. Mieszkańcy cenią sobie dostępność punktów usługowych, małych sklepów, miejsc zabaw dla dzieci. Powszechne staje się takie planowanie przestrzeni, w której partery budynków przeznaczone są na lokale usługowe, zapewniające mieszkańcom dostęp do usług czy ułatwiające codzienne życie – komentuje Teresa Witkowska, dyrektor biura sprzedaży RED Real Estate Development.

Jaki biznes brać pod uwagę na osiedlach?

Lokalizacja biznesu na osiedlu mieszkaniowym to dobra alternatywa dla galerii handlowej. Dodatkowo może to być rozwiązanie dużo tańsze, niż miejsce w centrum miasta, a nie mniej zyskowne.

Przy przygotowywaniu biznes planu, warto wziąć po uwagę kilka czynników, takich jak lokalizacja oraz zapotrzebowanie mieszkańców osiedla na konkretne usługi czy możliwości finansowe.

Warto wiedzieć, że rozwiązania dotyczące finansowania lokali pod osiedlowy biznes, pozwalają na rozpoczęcie takiej działalności nie tylko dużym graczom. Wielu deweloperów ma inwestorów gotowych kupić lokal, jeżeli będą mieli gwarancję, że znajdzie się najemca na ich lokal. Dlatego nawet nie dysponując środkami na zakup lokali, warto się orientować w rynku i rozmawiać z deweloperami, bo takie wiązane transakcje nie należą do rzadkości – wyjaśnia Teresa Witkowska, dyrektor biura sprzedaży RED Real Estate Development.

A to już wiesz?  3,2,1… Start! Ruszył wyścig po pieniądze z MdM

Czego potrzebują mieszkańcy osiedli?

Jak wielu ekspertów, tyle analiz, jednak można wyodrębnić parę biznesowych „pewniaków”, które dają największą szanse na powodzenie naszego przedsięwzięcia. Biznes lokalny musi dawać odpowiedź na lokalne potrzeby. Powinien zapewniać mieszkańcom takie usługi blisko domu, których poszukują oni na co dzień, w których usytuowanie w pobliżu miejsca zamieszkania oszczędza czas i w konsekwencji pieniądze.

Na czele takiej listy są na pewno małe sklepiki, zapewniające zindywidualizowane zakupy i poczucie, że jest się częścią lokalnej społeczności, w której pani ze sklepiku pamięta, jakie pieczywo lubimy i odkłada je dla nas. Obok sklepów, na osiedlach pożądane są także apteki. Innym rodzajem biznesu są usługi takie jak pralnia, punkt ksero czy salon fryzjerski lub kosmetyczny. Na nowych i często „młodych” osiedlach pożądane są także klubiki dla dzieci czy mini przedszkola lub żłobki, a także szkoły angielskiego. Dobrym wyborem może być także restauracja, mimo, że panuje przekonanie, że Polacy do restauracji nie chodzą, to jednak dobre, lokalne czy wręcz osiedlowe restauracje są oblegane i wieczorami nie jest łatwo o stolik.

źródło: Biuro Prasowe
Załączniki:
Małe społeczności czyli miasta w miastach LIFESTYLE, Dom - Nowoczesne osiedle nie spełnia - jak niegdyś - tylko funkcji sypialni. Oczekiwania mieszkańców rosną i coraz częściej osiedla stają się mini miastami w miastach.
Hashtagi: #LIFESTYLE #Dom

Artykuly o tym samym temacie, podobne tematy