Warszawa, 16 stycznia 2019 r.
Informacja prasowa
Gotowy na ferie na stoku?
Choć z małym opóźnieniem, zima zagościła w Polsce na dobre. Chociaż z tego powodu na twarzach kierowców trudno doszukiwać się uśmiechów, z pewnością jest to dobra wiadomość dla snowboardzistów i narciarzy. Wybierając się na stok, warto odpowiednio się przygotować. Strój i sprzęt to jednak nie wszystko.
Wyjazd na stok bez odpowiedniego przygotowania pod względem kondycji, wzmocnienia mięśni i ogólnej poprawy sprawności ruchowej to wręcz przepis na wyjazd, który nie przyniesie przyjemności, a jedynie zakwasy, lub co gorsza, kontuzje. Jeśli na co dzień nie jesteśmy aktywni sportowo, swoje zdrowie najlepiej jest oddać w ręce profesjonalistów i zdecydować się na ćwiczenia pod okiem trenera personalnego. Dzięki temu nasze ciało nie odmówi nam posłuszeństwa podczas zimowego szaleństwa.
Przed wyjazdem warto również zadbać o sprzęt. Jeśli narciarstwo to nasza pasja i posiadamy własny ekwipunek, udajmy się do dedykowanego serwisu lub sklepu ze sprzętem sportowym, który oferuje usługi serwisowe, aby sprawdzić stan techniczny nart oraz dobrać odpowiedni smar.
Kondycja jest, sprzęt jest… pora na odpowiedni ubiór. Dobrej jakości kurtka, spodnie narciarskie, bluza, rękawice, gogle, a także bielizna termoaktywna to zimowe „must have”, które ochroni nas przed śniegiem i wiatrem. W naszym plecaku nie powinno również zabraknąć odpowiednich kosmetyków: maści rozgrzewających, a także kremów z filtrem UV. Do mniej oczywistego ekwipunku kwalifikują się również odpowiednie przekąski. Podczas całodziennego szusowania nie trudno o wychłodzenie czy głód wynikający ze wzmożonej aktywności. W trosce o bezpieczeństwo swoje i swoich towarzyszy na stoku, lepiej jest zamienić grzane wino na sycący, słodki i rozgrzewający kisiel lub budyń. Na rynku dostępne są już przekąski instant – np. „Owocowy Kubek” lub „Pyszny Budyń”, do przygotowania których wystarczy jedynie 175 ml gorącej wody. Jest to rozwiązanie idealne dla osób, które złapie mały głód podczas szusowania i wolą jednak poczekać z obiadem do późniejszego zejścia w dół.
Na koniec najważniejsze… samokrytyka. W kwestii umiejętności swoich i towarzyszy wyjazdu bądźmy w pełni obiektywni i dobierzmy adekwatną trasę. Jeśli nie jesteśmy doświadczonymi narciarzami, warto schować ambicje do kieszeni i zdecydować się na szkolenie nie pod okiem bardziej doświadczonego znajomego, ale wykwalifikowanego instruktora. Wszystko to sprawi, że wyjazd nie tylko się uda, ale z przyjemnością będzie można go powtórzyć.
Dodatkowe informacje:
Delecta to marka spożywcza z wieloletnią tradycją, ciesząca się zaufaniem konsumentów, ceniona za szczerość, autentyczność i wysoką jakość oferowanych produktów. Choć firma w tym roku obchodzi 25-lecie swojego istnienia, to jej tradycja sięga aż 1816 roku. Marka oferuje konsumentom szeroki wybór deserów, mieszanek, przypraw oraz dodatków do domowego wypieku ciast. W portfelu producenta znaleźć można również markę Anatol – niskoprzetworzoną, zbożową kawę ekspresową w saszetkach, a także zupy w proszku, w tradycyjnych polskich smakach. Firma stale rozszerza swój asortyment, dopasowując go do dynamicznie zmieniających się upodobań klientów. Dbałość o doskonały smak oraz czysty skład, to motto, przyświecające wszystkim produktom marki. Delecta od 2015 roku wchodzi w skład grupy kapitałowej Bakalland.
Więcej informacji na stronie: www.delecta.pl
Ciekawe przepisy na ciasta i desery można znaleźć tutaj: www.delektujemy.pl
______________________________________________________________________________