Deweloper zapytany o koniunkturę zapewne zacznie narzekać na spadające ceny, wysokie koszty kredytu, pensje budowlańców czy drogie grunty. Lecz marże polskich firm deweloperskich są nieprzeciętnie wysokie, co pozwala oczekiwać obniżek cen mieszkań – pisze główny analityk Bankier.pl, Krzysztof Kolany.
W 2011 roku odwrócił się trend w polskim budownictwie mieszkaniowym. Analitycy i komentatorzy zmienili zdanie i zaczęli gremialnie pisać o spodziewanych obniżkach cen mieszkań. Wcześniej wierzono, że nieruchomości mogą tylko drożeć, choć już przykład amerykański pokazał, że tak być nie musi. Wprawdzie ceny transakcyjne na rynku pierwotnym zaczęły spadać, to w większości dużych polskich miast mieszkanie wciąż jest towarem luksusowym – jego cena często przekracza czterokrotność rocznych dochodów dobrze sytuowanej rodziny.
Poza Łodzią, Białymstokiem i Katowicami cena metra kwadratowego mieszkania przekracza pięć tysięcy złotych, czyli równowartość dwóch średnich pensji netto. Aby kupić niewielkie mieszkanie, przeciętny zjadacz chleba musi wziąć na swoje barki 30-letni kredyt hipoteczny, którego spłata pochłonie 30-40% jego dochodów.
Ze stosunkowo wysokimi cenami mieszkań kontrastują dość niskie koszty ich budowy. Według danych zebranych przez Narodowy Bank Polski koszt wytworzenia metra kwadratowego powierzchni mieszkalnej poza Warszawą nie przekracza 2.500 złotych. Co więcej, w ostatnich dwóch latach zaobserwowano spadek cen usług budowlanych.
Więcej informacji w analizie przygotowanej przez analityka Bankier.pl, Krzysztofa Kolanego: http://www.bankier.pl/wiadomosc/Deweloperzy-moga-jeszcze-zejsc-z-cen-2431807.html
Redakcja Serwisów Bankier.pl należąca do Grupa Allegro Sp. z o.o. zezwala na powielanie i rozpowszechnianie powyższego fragmentu utworu w całości, w dowolnych mediach na wszystkich polach eksploatacji. Pełna wersja utworu, dostępna na stronie http://www.bankier.pl/wiadomosc/Deweloperzy-moga-jeszcze-zejsc-z-cen-2431807.html,może być bezpłatnie powielana i rozpowszechniana w całości lub w części wyłącznie w prasie drukowanej, w tytułach zarejestrowanych i kontrolowanych w Związku Kontroli Dystrybucji Prasy, pod warunkiem spełnienia wymogów wynikających z ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz. U. 1994r. Nr. 24 poz. 83 z późn. zm.), w szczególności pod warunkiem podania autora i źródła pochodzenia utworu.