Data publikacji: 2019-03-25
Oryginalny tytuł wiadomości prasowej: Buenos días, Madrid!
Kategoria: LIFESTYLE, Dom
Energia, optymizm, śródziemnomorski luz – za to kochamy południe Europy. Dlaczego więc nie przenieść tego klimatu do Warszawy? Oto apartament, inspirowany Madrytem, który udowadnia, że architektura wnętrz nie uznaje granic.
Energia, optymizm, śródziemnomorski luz – za to kochamy południe Europy. Dlaczego więc nie przenieść tego klimatu do Warszawy? Oto apartament, inspirowany Madrytem, który udowadnia, że architektura wnętrz nie uznaje granic. Ikony designu wchodzą tu w dialog z nowoczesnym wzornictwem, a precyzyjnie dobrane detale występują w towarzystwie dzieł sztuki.
Górny Mokotów zdecydowanie wyróżnia się na mapie Warszawy. Klimatyczne uliczki, stare budownictwo i otoczenie zieleni. Wszystko to sprawiło, że właśnie tu postanowili zamieszkać Rafael i Rafał, szukający miejsca, które będzie dla nich namiastką ukochanego miasta – Madrytu. W ich apartamencie wyczuwa się iście hiszpańską energię – a wszystko za sprawą projektu, który garściami czerpie ze śródziemnomorskiej estetyki, jednocześnie łamiąc utarte schematy.
Między Północą a Południem
W przestrzeni wyczuwalny jest duch modernizmu, jednak ikony designu występują tu ramię w ramię z nowoczesnymi propozycjami duńskiej marki BoConcept, co tworzy niepowtarzalny klimat. Świeże spojrzenie na skandynawską prostotę i połączenie jej z hiszpańskim rozmachem udowadnia, że te dwa z pozoru niepasujące do siebie światy, mogą z powodzeniem występować w parze. Dopełnieniem tego kontrastowego zestawienia są wybrane z ogromną starannością detale – dekoracyjne szkło, rośliny i oświetlenie. Projekt przypieczętowuje duet nasyconych kolorów – słonecznikowego i kobaltu.
Z nutką artyzmu
Każdy, kto zna Pracownię Architektury Wnętrz Anny Koszeli, wie, że w jej projektach obecna jest sztuka. Tym razem nie mogło być inaczej. W apartamencie znalazły się prace “wrażliwego abstrakcjonisty” – Łukasza Stokowskiego – między innymi “Abstrakcja 5”, która zdobi ścianę salonu, idealnie korespondując z nasyconym odcieniem Sofy Mezzo od BoConcept.
-Wybierając dzieła sztuki do danego projektu, zawsze staram się zwracać uwagę przede wszystkim na te, które w jakiś sposób oddziałują na mnie i na Klienta – które sprawiają, że poprawia nam się nastrój. Te, które wykorzystałam w apartamencie inspirowanym Madrytem, przykuwają wzrok i pozwalają na oderwanie się od codziennych rozmyślań, na chwilę refleksji, a jednocześnie są bardzo energetyczne – wyjaśnia autorka projektu, architekt Anna Koszela, właścicielka Pracowni Architektury Wnętrz.
Okiem eksperta
-BoConcept stawia na proste formy, które wpisują się w niemal każdą estetykę, tworząc różnorodne połączenia. Zaskakuje mnie, że nasi Klienci wracają do nas po modele, które są dostępne na rynku od dziesięcioleci, to dowód na to, że proponowane przez nas wzornictwo jest ponadczasowe, nie starzeje się i wciąż jest odbierane jako nowoczesne. – wyjaśnia Kamil Maślanka, współwłaściciel warszawskich salonów BoConcept.
Więcej na: http://annakoszela.pl/ oraz https://www.boconcept.com/pl-pl/
źródło: Biuro Prasowe
Załączniki:
Hashtagi: #LIFESTYLE #Dom